piątek, 14 czerwca 2019

bójcie się blackoutu


Media nie straszą jak dawniej poczciwymi roztoczami i kleszczami. Widmo zagłady po redakcjach krąży, a w tle unosi się oldskulowa piosenka Bajmu

Nie ma, nie ma
Wody na pustyni,
Wielbłądy nie chcą iść
Czołgać się dłużej
Nie mam siły,
O, bardzo chce się pić
Tylko piach!
Suchy piach!
Tylko piach!

Jesteśmy zewnątrzsterowalni, co nam media podrzucą – tym się ekscytujemy. Żyjemy w swoich bańkach informacyjnych, których nie przebijają nawet alerty RCB. Żądamy klimatyzacji w pracy i kurtyn wodnych na deptakach. Ponieważ jest coraz cieplej, rośnie zapotrzebowanie na energię elektryczną. Klimatyzacja potrzebuje wiele energii. Elektrownie w lecie pracują jak szalone. Tymczasem w czasie suszy - rzeka sucha, coraz mniej wody do ochłody. Już dwukrotnie w ciągu ostatnich lat byliśmy na krawędzi blackout’u – utraty napięcia w sieci elektroenergetycznej obejmującej albo cały, albo większą część kraju. To zagrożenie będzie się powtarzać, bo nasze potrzeby energetyczne rosną, a my zamiast inwestować w odnawialne źródła energii, palimy węglem cały czas.
Czytamy romanse, a lekturą obowiązkową powinien być „Blackout”, thriller naukowy Marca Elsberga o tym, jak w Europie zabrakło energii elektrycznej. Wyobrażacie sobie? Nie tylko komputery i telefony nie działają. Nie działa nic. Nie ma nie tylko wody, ale nawet kawy brak! A potem przywracanie zasilania na dużym obszarze, uruchamianie produkcji i dystrybucji żywności, ponowne uruchamianie wodociągów i kanalizacji, etc. Jakie skutki taka awaria zasilania miałaby w dłuższym okresie? Byłby odczuwalne przez kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat. Może byłyby to skutki nie tylko gospodarcze, ale i społeczne.
W przyszłości, z powodu zmian klimatu oraz ochrony środowiska, zamiast tradycyjnych upraw, rolnictwo będzie stopniowo zmieniało zestaw roślin na polach i zasady nawożenia. Trzeba się będzie na nowo nauczyć gospodarowania wodą. W naszej szerokości geograficznej globalne ocieplenie oznacza przede wszystkim problemy z wodą, której w rolnictwie będzie niedostatek lub nadmiar. Obecnie praktycznie nie nawadnia się upraw, a w przyszłości może się to okazać zbyt kosztowne. To już było u Sapkowskiego, w „Krańcu świata” – Znasz się na rolnictwie? - My, poeci, musimy znać się na wszystkim – rzekł wyniośle Jaskier. – W przeciwnym razie kompromitowalibyśmy się, pisząc. Uczyć się trzeba, mój drogi, uczyć. Od rolnictwa zależy los świata, dobrze więc znać się na rolnictwie. Rolnictwo karmi, ubiera, chroni od chłodu, dostarcza rozrywki i wspomaga sztukę. – Z tą rozrywką i sztuką trochę przesadziłeś. – A gorzałkę z czego się pędzi?
Zatem: wypijmy za błędy...

17 komentarzy:

  1. Ja już się odizolowałam od mediów i ich nagonki. Nie obserwuje informacji, nie oglądam tv po za ciekawymi filmami (większość znich i tak ogladam w kinie). Skupiam się na sprawach ważnych a nie tym co podrzucają mi media (nie wierze w media).

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy ma wlasny rozum, jestesmy na etapie kiedy nie da się zawrócić - zyc bez elektroniki itp

    OdpowiedzUsuń
  3. Brakuje ludzi, którzy naprawdę mieliby swoje zdanie. Ktoś kierujący się intuicją ma dla mnie więcej rozumu niż... no właśnie kto?

    OdpowiedzUsuń
  4. no cóż w takim świecie przyszło nam żeć

    OdpowiedzUsuń
  5. A kto tam wie co będzie, jakby zabrakło enrgii to może i dobrze by było, wrócilibyśmy do XIX wieku ? A czy to byłoby źle ? Do czego nam tak naprawdę potrzebny Internet i elktornika ? Do napędzania konsumpcji ? Świat by się nie zawalił...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 🙃
      obawiam się, że cofnęlibyśmy się dalej niż do poczciwego XIX wieku. Nie tylko Internet potrzebuje elektryczności. Wodociągi i kanalizacja też, a bez wody i czystych toalet nie potrafimy żyć

      Usuń
    2. Biała rasa na wymarciu, każdy element życia na planecie ma swój cykl wzrostu i umierania,jakie to wszystko ma znaczenie wobec wieczności? :-)

      Usuń
  6. A ja to nawet lubię sobie robić przerwy w dostepie do internetu, mediow, social mediow itd. To oczyszcza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😀
      ale krótkie przerwy, kwadrans najwięcej?

      Usuń
  7. Moje tv coraz częściej milczy, od pewnego czasu widze manipulacje wszędzie od reklam`1 po programy tel , manipulują na maxa

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama naleze do mlodych, ktorzy wyjechali z kraju i o ile wyjezdzajac zakladalam, ze wroce za rok tak teraz, widzac co sie dzieie, nie planuje juz powrotu...

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak,świat funkcjonuje tylko dzięki rolnictwie :P

    OdpowiedzUsuń