Żaden człowiek nie jest na tyle bogaty, aby nie potrzebował sąsiada. Śpiewajmy więc starą piosenkę:
dobrze mieć sąsiada,
wiosną się uśmiechnie,
Jesienią zagada,
A zimą ci pomoże
Przy węglu i koksie
I nie wiesz, kiedy
Ułoży wam rok się
Pożyczy ci zapałki,
Modne jest w tych czasach ekologiczne ogrodnictwo, w którym dobór odpowiedniego sąsiedztwa roślin jest szczególnie istotny. Niedopuszczalne jest konkurowanie o wodę, słońce czy składniki mineralne między roślinami, ponieważ wtedy wiadomo jest, że rośliny prędzej, czy później zmarnują się albo nie będą tak atrakcyjne jak powinny. Co innego my, ludzie. Po cóż innego żyjemy, jak nie po to, by być przedmiotem rozrywki naszych sąsiadów i z kolei śmiać się z nich? Pisała Jane Austen w Dumie i uprzedzeniu.
O sąsiadach są piosenki, przysłowia, książki, filmy i nawet jest Europejski Dzień Sąsiada, obchodzony w Europie w ostatni wtorek maja. Święto powstało z inicjatywy European Federation of Local Solidarity (EFLS, Europejskiej Federacji dla Lokalnej Solidarności), a jego pierwsze obchody odbyły się w Paryżu w 2000 roku To święto małych społeczności, które zwłaszcza w czasie lockdownu miały ogromny wpływ na życie. Można było poznać siłę więzi łączących sąsiadów, czekając na pomoc, która w czasie pandemii była często nieodzowna – przy robieniu zakupów lub wyprowadzaniu psa w czasie kwarantanny.
Dzień Sąsiada jest dopiero początkiem, pierwszym krokiem w kierunku lepszego życia w codziennym otoczeniu. Mógłby być okazją do tworzenia wspólnych projektów, zerwania z anonimowością i izolacją oraz do umocnienia sąsiedzkiej solidarności. Najlepszym sposobem na to, aby zachęcić ludzi do wzięcia udziału w Dniu Sąsiada, jest mówienie o nim dookoła i włączenie sąsiadów w jego organizację. Im więcej ludzi zajmie się organizacją święta, tym szerzej rozniesie się wieść o imprezie. Kiedyś można było powiedzieć, że liczy się spotkanie, żeby przyszli obcy i zostali swoimi. A kto to są swoi? Ci, którzy oddychają tym samym powietrzem.
Boicie się oddychać
tym samym powietrzem, co inni?
święto