wtorek, 8 maja 2018

siedzą święci


A Jezus myśli o nas w liter ciemnym stuku, jak trudno w niebo wstąpić spod robactwa druku - zauważył ks. Twardowski.

teologia
dogmat
półdogmat
ćwierćdogmat
tajemnica 
frasobliwy 
zaduma
kapliczki 
sanktuaria

Są to nie tylko miejsca kultu, ale również zabytki sztuki, usytuowane wśród pięknych krajobrazów. Nawet dla wierzących–niepraktykujących podróż do nich, stanowić może okazję do refleksji nad życiem. Natomiast przy okazji czysto turystycznych wypraw po najbliższej okolicy, warto poświęcić trochę uwagi przydrożnym kapliczkom.
Stanowią charakterystyczny element krajobrazu Lubelszczyzny, nierzadko są dziełami sztuki ludowej. Do najpiękniejszych należą drewniane, często misternie rzeźbione. Niestety, jest ich coraz mniej. Do najstarszych zaliczana jest murowana kapliczka w Kazimierzu Dolnym, sygnowana datą 1588 r.
Kapliczki stawiano zwykle wśród zabudowań wiejskich, na rozstajach dróg, nad wodą i w lasach lub wieszano je na przydrożnych drzewach w miejscach związanych z pamiętnymi wydarzeniami. Powstawały najczęściej na chwałę Boga, z prośbą o opiekę nad rodziną, dobytkiem, ochronę przed plagami, chorobami i wszelkim złem, o czym świadczą zachowane na nich napisy.
Najbardziej archaiczną formę mają kapliczki wykonane z pnia drzewa, w którego górnej części wyciosana wnęka z figurą świątka. Podobne do nich są kapliczki słupowe, mające kształt kolumny zwieńczonej kapliczką w kształcie czworobocznej latarni. Kapliczki szafkowe, zawieszane na drzewach, krzyżach przydrożnych, ścianach domów lub świątyń, mają formę prostokątnych szafek przykrytych dwuspadowym daszkiem.
Największy rozwój wznoszenia kapliczek w naszym regionie przypada na wiek XIX. Są to przeważnie dzieła anonimowych twórców, którzy uwieczniali datę ich powstania, niekiedy początkowe słowa modlitwy, ale bardzo rzadko własne nazwisko. Byli wśród nich nie tylko chłopi, snycerze, cieśle, stolarze – samoucy, ale i artyści związani z tradycjami rzemieślniczymi warsztatów pracujących na potrzeby kościołów.
Kapliczki spełniają do dziś jeszcze rolę obiektów kultowych. We wsiach, gdzie nie ma w pobliżu kościoła zbiera się przy nich ludność z okazji święcenia pól, czy też pokarmów w Wielką Sobotę, bywają też miejscem nabożeństw majowych. Nadal również przy polskich drogach wznoszone są nowe obiekty kultu, przybierające jednak coraz bardziej współczesne formy.