wtorek, 12 września 2017

a my będziemy wyspą

Myślisz że tracisz czas, gdy nie działasz szybko? A wiesz, co robić z czasem, który zyskasz? Możesz go zabić? Które pokolenie jest Twoje?

Pryszczatych
Pokolenie '56
Nowa Fala
Nowa Prywatność
Pokolenie bruLionu
Kaskaderzy
Baby Boomer
Mileniasi

Baby Boomers z amerykańskich fabryk to osoby urodzone między rokiem 1945 a
1964. W polskiej literaturze to pokolenia pryszczatych; '56; Nowa Fala; Nowa Prywatność... Doświadczenia, postawy, zachowania i społeczeństwa po obu stronach oceanu były zupełnie inne. Jednak podobna była wiara w możliwości gospodarki kraju i potencjał własnego życia. Napięcia Zimnej Wojny i zagrożenie nuklearne prowadziły do niepewności w całym pokoleniu. Cenną wartością było bezpieczeństwo, komfort i przyjazne środowisko.
I gdy wydawało się, że świat staje się miłą, globalną wioską – objawiła się Generacja X nazywana utraconym pokoleniem. To były dzieci rozwodników i przedszkoli, legitymujące się jako grupa demograficzna, prawdopodobnie najlepszym wykształceniem oraz niewielkim zaangażowaniem społecznym. Urodzeni pod koniec lat '70, nazywani Generacją Y tworzą społeczność jeszcze bardziej zatomizowaną, dorastali wspomagani przez szybki rozwój kanałów telewizji kablowej, radio satelitarne, Internet, e-ziny itp. Wielu wychowanych było w rodzinach o wysokich dochodach lub samotnych rodziców. Są odporni na tradycyjny marketing, nie przywiązują się do produktów i idei, a ich znakiem jest „no logo”.
Pokolenie  mileniasów zamyka  Generacja Z. Niewiele o nich wiadomo, bo dorosłość osiągną do 2020 r. Dobrze jednak widać środowisko w jakim dorastają – Internet. Nie pamiętają czasów sprzed sieci WWW, czy wejścia Polski do Unii Europejskiej. Nie pamiętają porozumień związków zawodowych ani solidarności walczącej z komuną. Nie rozróżniają paryskich komunardów i hipisów z komun. I to właśnie im, pokolenia powojennych wyżów demograficznych powierzają swoją przyszłość, a właściwie zachówek. Gdy globalna wioska na wydłużenie życia odpowiada wydłużeniem aktywności zawodowej – my odrywamy się od rzeczywistości. Będziemy wyspą, gdzie czas spędzany w szkole i na emeryturze będzie prawie dwa razy dłuższy, niż spędzany w pracy.

Będziemy wyspą tajemnic – prawie jak u Scorsese.

czwartek, 7 września 2017

żeby nie było

Pani wie, gdzie można podpisać ten projekt ustawy o kobietach? Bo widzę, że się pani udziela. I rzuca okiem na złowieszczą, czarną tablicę „Chcesz by było jak było?”Znaczy, że jak? Żeby było co?

prawo do wody
prawo do rozwodu
prawo do wyboru
prawo do równości
prawo do pracy
prawo do płacy
prawo do spokoju
prawo do przynależności

A może, żeby było prawo do kościoła, kuchni i gromady dzieci? Można zapytać, czy w ogóle potrzebna jest walka o prawa kobiet. Wszak Polki już w 1891 r. w zaborze austriackim wystąpiły o przyznanie im praw wyborczych, a zdobyły je w 1918 r. W porównaniu z Francuzkami, które prawo głosu mają od 1945 roku i Szwajcarkami głosującymi od 1971 – jest to niewątpliwy sukces.
Niemniej przed II Wojną Światową istniało w Polsce ok. 80 organizacji kobiecych. Od konserwatywnego Stowarzyszenia Niewiast Katolickich, poprzez zawodowe jak np. Stowarzyszenie Urzędniczek Pocztowych, czy Stowarzyszenie Kobiet z Wyższym Wykształceniem Uniwersyteckim po lewicujące Demokratyczny Klub Kobiet i Ligę Kooperatystek.
Po wyzwoleniu, w zdruzgotanym kraju wszyscy mogli pracować jednakowo ciężko. A rządząca partia lubiła się nawet chwalić traktorzystkami orzącymi ugory i murarkami wznoszącymi wielkie budowy socjalizmu. Zgodnie z obowiązującą ideologią, kobiety miały wspierać przemiany ustrojowe, a do tego wystarczyła jedna Liga Kobiet. Ideologiczna cenzura ukazywała feminizm, jako burżuazyjny ruch rozleniwionych mieszkanek Zachodu. Dzięki temu udało się stworzyć obraz wojującej Amerykanki, która przy popołudniowej szklance dżinu z tonikiem obmyśla bezsensowny pokaz palenia biustonoszy. I to tak pięknych, że polska robotnica nie mogła o nich nawet marzyć. Podobnie jak i o zachodnich pigułkach antykoncepcyjnych, wspierających rzekomo rozpasany feminizm.
Do dziś trudno przełamać pełne fałszu stereotypy. Niewiele osób w Polsce wie, że amerykańska Liga Kobiet Głosujących ceniona jest w USA jako mediator polityczny do tego stopnia, że organizuje debaty prezydenckie. Większość organizacji kobiecych zajmuje się nie tylko działalnością charytatywną, ale przede wszystkim walką o równy dostęp do edukacji i stanowisk zarezerwowanych dla mężczyzn. Nowoczesna Polka oprócz priorytetowej roli gospodyni domowej, może realizować swoje pasje, głównie zawodowe. A raczej na odwrót: sukcesowi zawodowemu powinno towarzyszyć udane życie rodzinne.

Bo jakie znacie kobiety jednocześnie sławne, szczęśliwe, samotne i osiągające sukcesy?