poniedziałek, 12 października 2020

płaskoziemcy i plastiki

 Pamiętacie jeszcze ekscytację plastikową rewolucją? Zgodnie z unijną dyrektywą

od lipca 2021 roku z rynku zniknąć miały plastikowe


patyczki higieniczne, 

widelce

sztućce

talerzyki

słomki

mieszadełka napojów

patyczki balonów

A za dwa lata ze sklepowych półek zniknąć miały też wykonane z polistyrenu ekspandowanego pojemniki na żywność i napoje. I jak myślicie znikną? A z czego zrobione są patyczki do covidowych testów? A przyłbice? Jednorazowe rękawice? I maseczki? Przyłbice są z tego samego materiału, co butelki PET. A jednorazowe maseczki (wielokrotnie wykorzystywane) są z poliestru. Mogłabym tu przekopiować skomplikowane nazwy chemiczne, ale wierzcie mi lub poszukajcie – to wszystko plastik. 
Ja zasłaniam twarz bandamą lub balaklawą. Jednak, gdy tylko mam czas wiążę hidżab, bo ludzie w sklepie lub urzędzie odsuwają się wtedy z przerażeniem, czasami słyszę też za placami: pierdolone imigranty. Cóż, jestem częścią tej siły, której władza chce zawsze czynić zło. I tej siły, z której biznes nie ma wielkiego pożytku, bo jeżdżę rowerem, czyli nie wydaję pieniędzy na benzynę i inne opłaty wymagane od zmotoryzowanych. Wcześniej nie używałam jednorazowych opakowań spożywczych, teraz nie używam jednorazowych środków ochronnych.
Przypominam sobie, jak jedna moja znajoma dziennikarka, na przednówku zaczęła szycie masek dla wspomożenia szpitali. Mój znajomy dziennikarz poddawał wonczas w wątpliwość skuteczność tej ochrony. Przypominam też, co panowie dziennikarze pisali w połowie kwietnia: "Częste i dokładne mycie rąk, dbanie o ogólną higienę i unikanie bliskiego kontaktu z innymi osobami – to główne zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia dla minimalizowania zagrożenia zarażeniem COVID-19." Ba! Używanie masek nie było zalecane przez ministerstwo i ministra zdrowia.
Teraz zniknął hasztag #zostańWdomu, a poddający w wątpliwość skuteczność masek nazywani są płaskoziemcami, którzy jak Hitler nie noszą masek. Przypominam więc sobie definicję Reductio ad Hitlerum, czasami Argumentum ad Hitlerum, także: ad Nazium. Jest to pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym następuje próba unieważnienia czyjegoś stanowiska na podstawie tego, że ten sam pogląd miał Adolf Hitler lub NSDAP. Teraz zamiennie używany z Argumentum ad płaskoZiemum.
A o plastiku nikt już nie pamięta

24 komentarze:

  1. Cóż jeszcze trochę, a Ziemia zniknie, a właściwie to człowiek zniknie, bo do trawienia plastiku nie jesteśmy przystosowani a Ziemia odżyje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakaś jesienna depresyjka? Więcej optymizmu! Będziemy żyli na kupie śmieci, ale będziemy.

      Usuń
  2. I te maseczki wyławiane z mórz i ocenaów... idzie zima, myślę, że fajną osłoną twarzy jest po prostu golf lub komin. Na dodatek wygodną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, planuję nawet dzierganie komina w kwiatki

      Usuń
  3. no tak - plastik, plastikiem; w niektórych branżach nadal pozostanie jeszcze na długo, np. w branży medycznej, gdzie używa się go sporo. Ważne, by każdy z nas na co dzień w rozsądny sposób dysponował zasobami, które ma. I tak myślę, że jako społeczeństwo zrobiliśmy postęp jeżeli chodzi np. o ograniczenie korzystania z plastikowych toreb, gdy robimy zakupy. Krok po kroku - ogarniemy się. Tak myślę ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak myślę - w branży medycznej będzie plastiku więcej i wiecej

      Usuń
  4. Staramy uzywac sie wielorazowych produktow. W miare mozliwosci. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Od początku pandemii staram się zakładać wielorazową maseczkę, którą samą sobie przygotowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. My też inwestujemy w raczej w ochronę wielorazową. Nie kupujemy na siłę, ubrań tylko tyle ile potrzebujemy i generalnie plastik nie jest już dla nas. Tak samo z mięsem, zdecydowanie je ograniczamy. Trzeba coś robić. Świata się nie zmusi, ale samemu siebie można.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetne sentencja: świata nie zmienisz, ale możesz zmienić siebie 💚 biorę jak własną

      Usuń
  7. Ja noszę wielorazowe maseczki. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz są ważniejsze sprawy od plastiku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są sprawy ważne i sprawy pilne - warto rozróżnić jedne od drugich

      Usuń
  9. Temat plastiku w naturze jest coraz bardziej poruszany i dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Staram się używać produktów wielorazowego użytku, a zanieczyszczenie świata jest przerażające. Same o tym wspominamy na blogu. Mam wrażenie, że jest coraz lepiej ze świadomością ludzi, choć jak idę do lasu jego stan zaśmiecenia rodzi przykrość. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. I bardzo dobrze, że w końcu zrobią z tym plastikiem porządek. Chodząc po szlakach widzę tego ful. Ile się da, tyle zawsze pozbieram. Wiadomo, że nie zniknie to z dnia na dzień, ale to już jakiś krok ku lepszemu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio właśnie w pracy z dziewczynami o tym rozmawialiśmy że teraz nikomu rękawiczki i maski zasmiecajace środowisko nikomu nie przeszkadzają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda? Walają się po trawnikach i chodnikach jako oczywista oczywistość

      Usuń
  13. Przyjdzie pora (powroci?) i na plastik, kiedy zmienia sie priorytety.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ważne, że widać pozytywny ruch oby był on coraz szybszy i sprawniejszy w wymiataniu plastiku i nie tylko niego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie dziwi fakt, że aktualnie jest cisza o tym że wszędzie są zużyte maseczki i rękawiczki

    OdpowiedzUsuń