czwartek, 13 marca 2014

zerwane mosty


Commonwealth
separatyzm
lezginka
Ararat
Zakaukazie
Zaolzie
akcja H-T
Baskowie
Tuaregowie



Noszę dwa nazwiska. Jedno po ojcu, wskazujące na Śląski rodowód; drugie po mężu wskazujące na rodowód łemkowski. Dziadek mojej teściowej był ekonomem w majątku Lanckorońskich, które to ziemie teraz są w granicach Ukrainy. Ojciec mojej teściowej w czasie wojny wysłał swoje córki do Lublina: jedną przysypaną węglem w lokomotywie, drugą nadał inną paczką - żeby któraś przeżyła.
Sam po wojnie pracował w Tomaszowie i tylko przez zrządzenie losu nie został Ukraińcem. Wschodni sąsiad Polski, zaproponował wymianę niemal całych powiatów Hrubieszowskiego i Tomaszowskiego wraz z zakolem Bugu. Granica już w końcu lat 40. została „wygładzona” w obrębie Podlasia. W ramach akcji H-T miała być wyrówna lepiej, ale śmierć Stalina zniweczyła te plany. Jedna z największych w historii powojennej Europy korekta graniczna, dała nam przynajmniej przychylność Greków. Za dobry lubelski czarnoziem dostaliśmy kamieniste bieszczadzkie zbocza, ale z uchodźcami z Grecji.
I to chyba jeden z powodów, dla których milej spędza się urlop w Grecji niż na Zaolziu, które mnie - pseudoślązakowi by się należało. Urlop w Hiszpanii mogą zepsuć separatyści baskijscy i katalońscy. Na Zakaukaziu ponoć pięknym, wciąż tańczą wojenną lezginkę, a Ingusze snują sny o potędze. Uwielbiam Turcję - nie, nie gorące plaże, lecz to miejsce, co kiedyś było rajem. Przeszłam wpław Tygrys (lub Eufrat) u źródła. Miodek u Kurdów smakuje najlepiej, ale wciąż trzeba się pilnować, żeby nie palnąć czegoś o Arabach albo Tuaregach. U stóp Araratu nie wolno natomiast mówić o Ormianach.
Do Kanady miło by było pojechać. Trochę zimno, ale nawet separatyści z Qubecu, noszą w przy sercu podobiznę swojej królowej Elżbiety – znaczy monety w porfelu. Podobnie w Australii – niby nie lubią WASPów (nie muzykantów - tylko białych anglosaskich protestantów), ale przyjmą z otwartymi rękami każdego. No prawie, ale jeśli mówi dobrze po angielsku i jest białym profesjonalistą – to nawet nie musi być z Commonwealthu.
Jak oni potrafią się tak jednoczyć?

fot. zerwany most na granicy Turcji z Armenią, inne fotki z podróży do Turcji tu:
https://plus.google.com/u/0/photos/112461911409017112446/albums/5536340617896449041



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz