Media nie straszą jak dawniej
poczciwymi roztoczami i kleszczami. Widmo zagłady po redakcjach
krąży, a w tle unosi się oldskulowa piosenka Bajmu
Nie ma, nie ma
Wody na pustyni,
Wielbłądy nie chcą iść
Czołgać się dłużej
Nie mam siły,
O, bardzo chce się pić
Tylko piach!
Suchy piach!
Tylko piach!
Jesteśmy zewnątrzsterowalni, co nam
media podrzucą – tym się ekscytujemy. Żyjemy w swoich bańkach
informacyjnych, których nie przebijają nawet alerty RCB. Żądamy
klimatyzacji w pracy i kurtyn wodnych na deptakach. Ponieważ jest
coraz cieplej, rośnie zapotrzebowanie na energię elektryczną.
Klimatyzacja potrzebuje wiele energii. Elektrownie w lecie pracują
jak szalone. Tymczasem w czasie suszy - rzeka sucha, coraz mniej wody do
ochłody. Już dwukrotnie w ciągu ostatnich lat byliśmy na krawędzi
blackout’u – utraty napięcia w sieci elektroenergetycznej
obejmującej albo cały, albo większą część kraju. To zagrożenie
będzie się powtarzać, bo nasze potrzeby energetyczne rosną, a my
zamiast inwestować w odnawialne źródła energii, palimy węglem
cały czas.
Czytamy romanse, a lekturą obowiązkową
powinien być „Blackout”, thriller naukowy Marca Elsberga o tym,
jak w Europie zabrakło energii elektrycznej. Wyobrażacie sobie? Nie
tylko komputery i telefony nie działają. Nie działa nic. Nie ma
nie tylko wody, ale nawet kawy brak! A potem przywracanie zasilania
na dużym obszarze, uruchamianie produkcji i dystrybucji żywności,
ponowne uruchamianie wodociągów i kanalizacji, etc. Jakie skutki
taka awaria zasilania miałaby w dłuższym okresie? Byłby
odczuwalne przez kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat. Może
byłyby to skutki nie tylko gospodarcze, ale i społeczne.
W przyszłości, z powodu zmian klimatu
oraz ochrony środowiska, zamiast tradycyjnych upraw, rolnictwo
będzie stopniowo zmieniało zestaw roślin na polach i zasady
nawożenia. Trzeba się będzie na nowo nauczyć gospodarowania wodą.
W naszej szerokości geograficznej globalne ocieplenie oznacza przede
wszystkim problemy z wodą, której w rolnictwie będzie niedostatek
lub nadmiar. Obecnie praktycznie nie nawadnia się upraw, a w
przyszłości może się to okazać zbyt kosztowne. To już było u
Sapkowskiego, w „Krańcu świata” – Znasz się na
rolnictwie? - My, poeci, musimy znać się na wszystkim – rzekł
wyniośle Jaskier. – W przeciwnym razie kompromitowalibyśmy się,
pisząc. Uczyć się trzeba, mój drogi, uczyć. Od rolnictwa zależy
los świata, dobrze więc znać się na rolnictwie. Rolnictwo karmi,
ubiera, chroni od chłodu, dostarcza rozrywki i wspomaga sztukę. –
Z tą rozrywką i sztuką trochę przesadziłeś. – A gorzałkę z
czego się pędzi?
Zatem: wypijmy za błędy...
Ja już się odizolowałam od mediów i ich nagonki. Nie obserwuje informacji, nie oglądam tv po za ciekawymi filmami (większość znich i tak ogladam w kinie). Skupiam się na sprawach ważnych a nie tym co podrzucają mi media (nie wierze w media).
OdpowiedzUsuń🍀
UsuńKażdy ma wlasny rozum, jestesmy na etapie kiedy nie da się zawrócić - zyc bez elektroniki itp
OdpowiedzUsuń🙈🙉🙊
Usuńkońcówka wymiata!
OdpowiedzUsuńBrakuje ludzi, którzy naprawdę mieliby swoje zdanie. Ktoś kierujący się intuicją ma dla mnie więcej rozumu niż... no właśnie kto?
OdpowiedzUsuńno cóż w takim świecie przyszło nam żeć
OdpowiedzUsuń🤗
OdpowiedzUsuńA kto tam wie co będzie, jakby zabrakło enrgii to może i dobrze by było, wrócilibyśmy do XIX wieku ? A czy to byłoby źle ? Do czego nam tak naprawdę potrzebny Internet i elktornika ? Do napędzania konsumpcji ? Świat by się nie zawalił...
OdpowiedzUsuń🙃
Usuńobawiam się, że cofnęlibyśmy się dalej niż do poczciwego XIX wieku. Nie tylko Internet potrzebuje elektryczności. Wodociągi i kanalizacja też, a bez wody i czystych toalet nie potrafimy żyć
Biała rasa na wymarciu, każdy element życia na planecie ma swój cykl wzrostu i umierania,jakie to wszystko ma znaczenie wobec wieczności? :-)
UsuńA ja to nawet lubię sobie robić przerwy w dostepie do internetu, mediow, social mediow itd. To oczyszcza!
OdpowiedzUsuń😀
Usuńale krótkie przerwy, kwadrans najwięcej?
Moje tv coraz częściej milczy, od pewnego czasu widze manipulacje wszędzie od reklam`1 po programy tel , manipulują na maxa
OdpowiedzUsuń💚
UsuńSama naleze do mlodych, ktorzy wyjechali z kraju i o ile wyjezdzajac zakladalam, ze wroce za rok tak teraz, widzac co sie dzieie, nie planuje juz powrotu...
OdpowiedzUsuńNo tak,świat funkcjonuje tylko dzięki rolnictwie :P
OdpowiedzUsuń