Media nie przestaną straszyć
koronawirusem, póki nie znajdą innego stracha, gdyż media żyją ze
straszenia. Straszyły kiedyś
UFO
yeti
rekinami
UFO
yeti
rekinami
trującymi grzybami
krokodylem w j. Białym
nowalijkami
roztoczami
kleszczami
inwazją ruskich
inwazją stonki
krokodylem w j. Białym
nowalijkami
roztoczami
kleszczami
inwazją ruskich
inwazją stonki
Straszenie imigrantami, czy lesbijkami jest w złym tonie. Natomiast epidemia jest super! Ileż to stworzono horrorów z zabójczym wirusem? I można się na tym wzbogacić, jak na wojnie. W kwietniu nie było testów nawet dla dentystów. Teraz nawet w Lublinie, prywatna firma robi setki testów co dnia. Inna firma też Lubelska ogłosiła produkcję szczepionki, a pół roku temu była w procesie upadłościowym. Rok temu ogłoszono koniec zabójczych dla planety jednorazowych plastików. Teraz plastikowe jednorazówki żywią i bronią mieszkańców Ziemi.
Spece od pseudorozwoju znajdują coraz to nowe pożytki z czasu zarazy. Ja natomiast bardzo jestem zadowolona z dygitalizacji komunikacji. Bardzo mnie cieszy, że nie muszę wsiadać do samochodu, szukać miejsca postojowego i płacić za parking, wchodzić do urzędu, stać w kolejce, stykać się z innymi petentami, itp. Piszę prośbę i nawet nie muszę wypełniać nieudolnie skonstruowanego formularza, robię przelew na opłatę skarbową, potwierdzam profilem zaufanym i dostaję odpowiedź. I to nie tylko z urzędu w Lublinie, ale we Włodawie, Chełmie, Urzędowie - również, czyli oszczędzam na wyjazdach.
Oburza mnie, że dopiero w czasie zarazy można się z urzędem komunikować cyfrowo.
Nie oburza, ale ... śmieszy/smuci, że tej cyfrowej komunikacji XXI wieku towarzyszy średniowieczna mentalność urzędnicza. Urzędnik ma specjalną urzędniczą pieczęć i musi ją przystawić na papierze, papier wpakować do koperty, kopertę wysłać. Urzędnik przyjmuje cyfrowy pieniądz, wydaje cyfrowy dokument, ale na koniec musi jeszcze zrobić papier z pieczątką swoją i pocztową.
Po co?
ps
tak, to tytuł Pani Szymborskiej, ale po co taki dobry tytuł ma się marnować na półce?
W ogóle nikt nikogo nie powinien niczym straszyć... złe czasy nastały
OdpowiedzUsuńjak świat światem silniejszy straszy słabszego
UsuńMedia reagują niestety na to, co jest poczytne. Straszące nagłówki odzwierciedlają to, co większość lubi czytać. I to jest mój bardzo ponury wniosek ;).
OdpowiedzUsuńnasz wspólny to wniosek
UsuńZawsze znajdą się dwie strony medalu - warto cieszyć się tą pozytywną :) I nie straszyć!
OdpowiedzUsuńCiężko się cieszyć
UsuńTrzeba wyłączyć media, a włączyć myślenie. Media promują to co im z góry narzucają
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń
Usuńredakcje zarażają się tym samym strachem nawzajem
To właśnie dziwne, że nagle gdy jest wirus wszystko da się załatwić przez internet :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Jednocześnie urzędy i szkoły przeszły w tryb online i sieć to wytrzymała ...
Usuństraszą, a ludzie łykają te wszystkie sensacje i przestają samodzielnie myśleć
OdpowiedzUsuńnajpierw chyba przestają myśleć
UsuńSztuczna Inteligencja coraz bardziej rządzi, aż nas wykasuje, bo po co jej wadliwy człowiek? Nie spełnia żadnych parametrów...
OdpowiedzUsuńMedia straszą, mmy się poddajemy tej psychozie Dlatego nie oglądam TV
OdpowiedzUsuńLudzie zastraszeni są bardziej podatni
OdpowiedzUsuńz zastraszonych łatwiej zrobić niewolników
UsuńDorośli się nastraszyli, a co mają powiedzieć dzieci? One to będą wspominać gorzej niż my Czarnobyl.
OdpowiedzUsuńz pewnością, widziałam 6latka, który dostał histerii na widok sąsiadki bez maski, bo mogłaby nakasłać na jego mamę i mama mogłaby umrzeć
UsuńWiadomo, wszystko należy w naszych czasach konsumpcjonizmu przekuć na pieniądze, więc wcale mnie to, o czym piszesz nie dziwi.
OdpowiedzUsuńteraz to się nazywa - monetyzacja
UsuńWolanie do Yeti to wspanialy tom wierszy Szymborskiej, dziekuje za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńcała przyjemność przypominania :)
UsuńTen tytuł przypomina mi o zajęciach, za którymi za bardzo nie przepadałam...
OdpowiedzUsuń