Miałam przed laty zajęcia ze studentami z
Ukrainy. Raz przynieśli mi zaproszenie na wieczór poezji i mówią: pani zrozumie, wszystko przetłumaczymy. Ja się chciałam popisać
znajomością czytania i rozumienia cyrylicy (oj niemądra ja) i
pięknie wszystko przeczytałam. Pół grupy popatrzyło na mnie z
zachwytem, a druga połowa z odrazą.
- Pani po rosyjsku czyta -
powiedział chłopak.
Innym razem studentka przyniosła mi opowieść o weselu i
było tam zdanie, że babcia dała pannie młodej ręcznik. Trochę
mnie to zdziwiło, więc zaczęli mi pokazywać fotografie
"ręczników". Próbowałam wyjaśnić, że po polsku to chyba raczej bieżnik,
serweta, makata. A dziewczyna w płacz, że to ich ukraiński
ręcznik. Wtedy wstał chłopak i mówi, że on mi wytłumaczy, co to
"ręcznik". Pół grupy rzuciło się na niego, że on
ruski nie ma prawa mówić mi, co to ich ukraiński ręcznik.
Wtedy
byli w Polsce już drugi rok, a dzielili się na mówiących po ukraińsku i rosyjsku. Ja nadal nie nauczyłam się ukraińskiego, chociaż teraz spędzam sporo czasu z Ukrainkami. Nauczyłam się jednej zwrotki "Czerwonej kaliny" i przynajmniej poruszam ustami, gdy one śpiewają.
Tak to już z tymi językami bywa.
OdpowiedzUsuńW kwestii słownictwa podoba mi się, że jeden wyraz w różnych językach może mieć inne znaczenie.
OdpowiedzUsuń🤗
UsuńCóż jak to w życiu, nas uczyli po rosyjsku, a teraz uczymy się po ukraińsku...A ja nie jestem zdolna do języków, ponoć muzycy mają słuch dobry i im łatwo przychodzi nauka języków.
OdpowiedzUsuńMi dobrze wchodzą te wschodnie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś w czasie wycieczki po Krymie (wtedy był wolny, ukraiński) też próbowałem mówić tak jak umiałem... po rosyjsku. Ehh...
OdpowiedzUsuń🤗
UsuńNie znałam takiego sposobu :) Chyba musze wprowadzić jako zabawa z dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry pomysł. Nie dość, że dzieciaczki się pobawią to jeszcze czegoś nauczą.
UsuńOj języki naszych sąsiadów niejednokrotnie potrafią zaskoczyć. ;)
OdpowiedzUsuńJęzyk jest niesamowity, a jeszcze lepsze jest to, że mogą trafić się nieoczekiwane niespodzianki w postaci różnych znaczeń tych samych słów w dwóch różnych językach.
OdpowiedzUsuń