środa, 4 października 2017

zwierzę w sferze

Jeśli czegoś nie ma fejsbuku - to nie istnieje. Rolnictwo jest – czyli rozwija się doskonale, a przynajmniej rolnicy potrafią korzystać z dobrodziejstw Internetu. Jak jednak definiuje się teraz

rolnik
parobek
farmer
obszarnik
posiadacz
gospodarz
producent
działka rolna
gospodarstwo



Jak żyją? Czym się zajmują? Ile jest gospodarstw i co jest "gospodarstwem"? Trudno jednoznacznie określić. Statystyki mówią, że jest 2 mln właścicieli działek rolnych; 1,4 mln osób bierze dopłaty oraz, że jest ok. 300 gospodarstw konkurencyjnych. Piszą o sobie w Internecie: Rolnik to zarazem zawód i powołanie. Rolnik jest depozytariuszem wiary i przywiązania do tradycji. Brzmi dobrze. Niemniej rynek żywności ewoluuje tak, jak gusty i smaki konsumentów, kształtowane przez telewizyjne programy kulinarne i dietetyczne. Ekolodzy przekonują, że dla dobra środowiska powinno się jeść to, co wyrośnie w promieniu 50 km od domu. Konsumenci jednak chcą jeść sprowadzane z daleka banany, pomarańcze i ryż. Wolą pić zagraniczne wina, a nawet tradycyjnego schabowego zastępują drobiem w migdałowych płatkach.
Dawniej w Polsce owce stanowiły źródło dodatkowych dochodów w gospodarstwach wiejskich. Owce hodowano przede wszystkim dla wełny, mięsa i skór. Po transformacji ustrojowej kraju, zmiany jakie dokonały się w wielu sektorach gospodarki, w tym w rolnictwie i w przemyśle włókienniczym, spowodowały, iż chów owiec w Polsce w celu pozyskiwania wełny stał się zupełnie nieopłacalny. Wartość wełny uzyskanej z polskiego merynosa pokrywa zaledwie koszty strzyżenia. Cenniejsze jest owcze mleko i mięso z młodych sztuk, tzw. jagnięcina. Jak zmieniła się ekonomiczna efektywność produkcji owczarskiej, świadczy fakt, że pogłowie tego gatunku w Polsce się zmniejszyło drastycznie.
Notuje się natomiast rozwój hodowli alpak w Polsce, jako nowy kierunek aktywizacji gospodarczej środowisk wiejskich. Środowiska wiejskie, podobnie jak wszystkie inne środowiska producenckie i usługowe, będą musiały bacznie śledzić sferę gospodarki i sferę Europy. I dostosować się do nich tak sprawnie, jak sprawnie korzystają z Internetu.
Chyba, że wpadną do samowystarczalnej sfery narodowej.

hodowla Janusza Wocia

7 komentarzy:

  1. Podczas pisania książki sporo czytałam o rolnictwie

    OdpowiedzUsuń
  2. Rolnictwo w Polsce niestety upada, a szkoda

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio dość dużo się mówi o polskim Rolnictwie od negatywnej strony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo ile można narzekać na imigrantów lub lgbt

      Usuń
    2. Bo ile można narzekać na imigrantow lub lgbt

      Usuń