sobota, 9 marca 2019

taka dziwaczka


Czytałam, że chleb jest już niemodny – teraz jada się morwę i chia. Ja jednak tradycyjnie potrzebuję chleba i igrzysk. Igrzysk u nas dostatek, w co się nie uderzy 

ekolodzy się odezwą:
brońmy górek
sprzątajmy wąwozy
chrońmy żółwia
szanujmy pszczoły
ratujmy lasy
polepszyć powietrze
oczyścić wody
Są też inne wydarzenia - Kobiety przeciw nienawiści oraz My jesteśmy rewolucją, itp. itd. Kiedyś rewolucja to były czerwone paznokcie, teraz nawet żałoba za paznokciami nie dziwi. Kobieta wyzwolona przecenione kwiatki kupuje sobie po święcie pań, recytując wiersz z przedpoprzedniej epoki. Recytujcie i wy podpisując, maszerując, sprzątając i walcząc, słowami Brzechwy tnąc jak brzytwą: Bije godzina niezapomniana, zakręt historii - druga zmiana. Trzeba zwycięstwu drogę torować, Marsz rozpoczęty, Partio prowadź!
I to by było na tyle w temacie igrzysk. Temat prostego pożywienia jest o wiele bardziej wyczerpujący. Czytam, że ruszyła kampania o depresji nastolatków. Według statystyk, w 2017 roku w Polsce 730 młodych osób podjęło próbę samobójczą, z czego 116 zakończyło się śmiercią. Oczywiście jest proste wytłumaczenie: źli rodzice, źli nauczyciele, złe smartfony etc. A co by było, gdyby było wytłumaczenie nieproste? Co jest depresją, a co nią jeszcze nie jest? Co jest smutkiem lub melancholią? Czyż nie jest możliwe, że depresja byłaby odpowiedzią organizmu na zbyt częste stany zapalne, alergie, astmę itp.?
Wszak wiele spożywanych substancji może wywierać wpływ na pojawienie się depresji. Jeden lek może osłabiać działanie innego, albo wzmacniać działanie na zasadzie synergii, czy też działać na różne receptory w błonach komórkowych, powodując skutki uboczne. Podobno inspiracją do pracy nad lekami przeciwdepresyjnymi, było odkrycie, że przeciwgruźliczy iproniazyd wykazuje skutki uboczne typu mania lub leczenie depresji. Wygląda na to, że nie ma prostych odpowiedzi na pytanie, co zmienia psychikę. Czy tylko to, co zapisują lekarze, czy również to, co znajduje się w pożywieniu? 
Kaczka w buraczkach - to już nie ten sam drób w dawnych warzywach...

🥀💐🌺💐🌹💐🌼💐🌷💐

10 komentarzy:

  1. Jest moda na depresję, alergię, chia, ja za tym wszystkim nie nadążam i nawet nie próbuję, bo dopiero od tego można dostać niezłej depresji. Ja przy obniżonym nastroju ratuję się miską makaronu, na mnie działa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też sądzę, że ludzie usłyszeli nowe słowa i koniecznie chcą je używać. Gdy słyszę, że dla ucznia dwója to trauma, to zastanawiam się jak nazwaliby emocje dzieci z objętego wojną Donbasu

      Usuń
  2. A ja uwielbiam chleb :D i nie mam zamiaru przejść na morwę :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. związek piekarzy będzie wdzięczny ;)
      ja jem tylko chleb orkiszowy z takiej starej piekarni

      Usuń
    2. Ja też nie wyobrażam sobie życia bez chleba!

      Usuń
    3. 🍞🥯🥐
      🙋🏻‍♀️

      Usuń
  3. Na szczęście jestem z tych, co modę mają w głębokim poważaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. samodzielne myślenie ma kolosalną przyszłość!
      ale jest bolesne

      Usuń
  4. Z jeden strony może i taka kampania rusza, z drugiej w Warszawie na przykład zamykają oddziały psychiatrii dziecięcej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też jestem wstrząśnięta tą informacją, ale z doświadczenia wiem, że łatwiej robić kampanie niż działania

      Usuń